Cóż, chyba nikogo nie zaskoczymy stwierdzeniem, że rachunki za energie elektryczną znacząco poszły w górę. Dlatego też trzeba szukać optymalnych rozwiązań, które pozwolą zaoszczędzić. Wbrew pozorom można dobrze oświetlić dom, a przy tym obniżyć rachunki. Dziś przedstawimy Wam jak to zrobić.
Proste triki dają dobre efekty
Zapewne słyszeliście już stwierdzenie, że małe rzeczy mogą dawać duże efekty. I rzeczywiście tak jest, nawet w przypadku oszczędności. Otóż jak wiadomo i to nie od dziś marnujemy wiele rzeczy, choćby jedzenie, bo kupujemy za dużo, a potem wyrzucamy, ale też wodę, bo gdy myjemy zęby ona wciąż płynie pod dużym strumieniem. Marnujemy też energię elektryczną, co wynika z faktu, że zwyczajnie włączamy często światło w każdym pomieszczeniu, nawet gdy z niego nie korzystamy. Komu z nas nie zdarzyło się już zostawić włączonego światła w kuchni i pójść spać? Do tego często światło przez całą noc świeci się w łazience czy garderobie. Ale są też osoby, które zasypiają przy włączonym świetle, bądź zasypiają oglądając tv, gdy światło nadal świeci. Efektem tego są wysokie rachunki. Nie dość, że jest już taka drożyzna, to dodatkowo jeszcze tak marnujemy energię elektryczną, a przez to rachunki są jeszcze wyższe. Czas więc na zmiany i właśnie tak małe zmiany mogą dać duże efekty, w postaci właśnie niższych rachunków. Trzeba pamiętać, aby wyłączać światło, gdy wychodzimy z pomieszczenia. Tutaj należy wyrobić w sobie dobry nawyk. Do tego jeszcze nie zawsze trzeba włączać główne źródło światła, bo można też wykorzystywać źródło, które pełni rolę doświetlenia danego pomieszczenia.
Odpowiednie oświetlenie ma duże znaczenie
Żarówki wolframowe dawały mocne światło, ale nie miały nic wspólnego z ekologią, ale też ekonomią. Ich użytkowanie było szkodliwe dla środowiska, ale też pobierały one naprawdę duże ilości energii. O ile wcześniej, a więc kilkanaście lat temu specjalnie się na to nie zwracało uwagi, bo ceny energii były wyższe, tak obecnie trzeba wybierać tylko takie rodzaje oświetlenia, które pozwalają na oszczędność. I tutaj właśnie doskonal sprawdzi się oświetlenie LED. Można uznać je za energooszczędne, ale też niezwykle ekologiczne. Ich trwałość jest duża, a do tego wcale nie są drogie. Oczywiście i na tym zalety się nie kończą. Trzeba bowiem wiedzieć, że diody LED, podobnie zresztą jak tradycyjna żarówki, świecą światłem o widmie ciągłym, ale koszty ich użytkowania są zdecydowanie niższe. Wyróżnia je także fakt, że mają bardzo wysoki wskaźnik oddania barw. Pod względem jakości światła znacząco więc przewyższają świetlówki. Do tego jeszcze wyróżnia je też duży wybór kolorów. I właśnie dzięki dzięki technologii LED można uzyskać światło o dowolnej barwie. Nie ma też w żadnym wypadku konieczności stosowania filtrów, które cechuje to, iż zatrzymują część światła, co rzecz jasna przekłada się na obniżenie oprawy. Do tego oświetlenie LED może emitować zarówno barwę ciepłą, zimną, jak i neutralną.
Moc oświetlenie się liczy
Trzeba też pamiętać o tym, jak ważna jest moc oświetlenia. Otóż należy dobierać ją pod kątem danego pomieszczenia i zapotrzebowania. Do tego należy stosować strefy doświetlenia, gdzie wykorzystuje się zdecydowanie mniejszą moc. Jeżeli chcecie podkreślić bibeloty i oświetlić meble, to powinniście postawić moduł LED 12v, który będzie też doświetlać daną przestrzeń i będzie dodatkowym źródłem światła. Warto jeszcze wykorzystywać oświetlenie punktowe, które także jest energooszczędne. A więc jaka moc żarówek LED będzie najlepsza? Otóż do pokoi mieszkalnych warto wybrać żarówki o mocy 8 czy 9 W, natomiast do lampki np. do czytania czy też w oświetleniu dodatkowym warto stosować moc na poziomie 6 W. Warto też stosować ściemniacze, które umożliwiają regulację natężenia światła i sprawdzą się nie tylko w sypialni, ale i w salonie, a także w przedpokoju.
Smart rozwiązania dla wygody
Warto też postawić na smart rozwiązania, a więc inteligentne oświetlenie. W tym przypadku należy zastosować mostek sieciowy z domowym routerem. Następnie trzeba zsynchronizować źródło światła w aplikacji, a potem możemy już sterować oświetleniem zdalnie, choćby z pomocą smartfona czy tabletu. Łatwo możemy więc wyłączyć światło, ale i użyć ściemniacza.